A wszystko to, po rejsie na tym „czajniku” się wydarzyło, czyli….
27 wiosenek w owym 1973 roku za sobą już miałem. Zanim jednak przywołany tu ów bardzo ważny dla mnie rok 1973 nastał, to lat cztery morskiego żywota już za sobą miałem i to w wolnym stanie. A jakże to morze w mym życiu zaistniało? Co się stało? Bo prawdę mówiąc od najmłodszych lat elektronika i motocykle łepetynę mą zaprzątały. Pasją motoryzacyjną o rok starszy braciszek mnie zaraził, który od bardzo wczesnych lat życia swego, mechaniką a głównie motocyklami się interesował. Samochód w latach tamtych rzadkością był a dla przeciętnego zjadacza chleba, nieomalże nieosiągalnym luksusem był, stąd wiedzę o samochodach … Czytaj dalej A wszystko to, po rejsie na tym „czajniku” się wydarzyło, czyli….
Skopiuj i wklej ten adres na swoją witrynę WordPressa, aby osadzić element
Skopiuj i wklej ten kod na swoją witrynę, aby osadzić element