KOCHANA PAMIĘTASZ? z Pamiętnika Starego Rybaka

 

KOCHANA PAMIĘTASZ?

 

CHODZĘ CI NOCĄ PO OPUSTOSZAŁEJ PLAŻY
PLAŻY – BEZ SPACERUJĄCYCH – KOCHAJĄCYCH – MŁODYCH
MŁODYCH I PEWNIE ZAKOCHANYCH W SOBIE.
OPUSTOSZAŁA W CIEMNOŚCIACH NOCY PLAŻA

PLAŻA – PLAŻA, KTÓRA PRZYPOMINA, GDY I JAM
JAM CHODZIŁ Z UKOCHANĄ I MÓWIŁ ŚWIĘTE SŁOWA.
KOCHAM, KOCHAM CIEBIE I TYLKO CIEBIE – SŁOWA
SŁOWA PRZYSIĘGI. – PRZYSIĘGI

 

PRZYSIĘGI MŁODEGO RYBAKA ZAKOCHANEGO.
ZAKOCHANEGO W PIĘKNEJ DZIEWCZYNIE O URODZIE.
URODZIE POLSKIEJ, – BO JEJ OCZY BYŁY NICZYM
NICZYM NIEBOSKŁON W CZASIE POGODY NA MORZU A JEJ

JEJ WŁOSY PACHNĄCE POLSKĄ NATURĄ ACH.
ACH JUŻ NIE WSPOMNĘ O USTACH
USTACH, KTÓRE NIE ŚMIAŁEM CAŁOWAĆ
CAŁOWAĆ? CZY PAMIĘTAM JEJ USTA?

DZISIAJ, NOCĄ CHODZĘ PO PRZYPOMINAJĄCEJ ŚCIEŻKI.
ŚCIEŻKI – KOCHANA, GDY BYLIŚMY RAZEM
RAZEM, GDY CAŁOWAŁEM TWOJE UKOCHANE DŁONIE.
DŁONIE, – PAMIĘTASZ? KOCHANA, GDY W DOWÓD…

DOWÓD NASZEJ MIŁOŚCI OTRZYMAŁEM MAŁY LOCZEK
LOCZEK TWOICH KOCHANYCH WŁOSÓW? MAŁĄ
MAŁA SELEDYNOWA, CHUSTECZKĘ KTÓRĄ
KTÓRĄ NA, POŻEGNANIE OCIERAŁAŚ KOCHANE ŁZY, OCZY….

OCZY, GDY NASZEDŁ CZAS ROZSTANIA.
DZISIAJ UKOCHANA – WYBACZ MI, ŻE TWOJE ŚWIĘTOŚCI?
ŚWIĘTOŚCI POZOSTAŁY – GDZIEŚ TAM HEN NA OCEANIE….
OCEANIE, – GDZIEŚ POD BRZEGAMI KANADY A DZISIAJ??

DZISIAJ, GDY JUŻ KRES – MEGO ŻYCIA JEST WIDOCZNY
WIDOCZNY NA MOIM HORYZONCIE WYBACZ
WYBACZ MI, ŻE TWOJE ŚWIĘTE RELIKWIE
RELIKWIE ŚWIĘTE, KTÓRE WYRZUCIŁEM……

WYRZUCIŁEM DO OCEANU TAM NA WIELKIM OCEAN
OCEANIE TAM GDZIEŚ POD KANADĄ BŁAGAM CIEBIE!!!!!!
CIEBIE MOJA TY ŚWIĘTOŚĆ WYBACZ MI, BO I KRES
KRES MOJEGO ŻYCIA JEST MI TAK BLISKI…….

BLISKI BY W SWOICH OSTATNICH SŁOWACH……
SŁOWACH -, POWIEDZIEĆ KOCHAŁEM CIEBIE A.
A JAM DZISIAJ JESTEM CI STARY A I SŁABY BY KLĘKNĄĆ…
KLĘKNĄĆ PRZED WSPOMNIENIAMI I?

I PROSIĆ -, CIEBIE O WYBACZENIE, ŻE MOJĄ MIŁOŚCIĄ
MIŁOŚCIĄ BYŁ ŻYWIOŁ, KTÓRY BYŁ PONAD MOJĄ SIŁĄ NIE.
NIE PYTAJ CZY, CZY JESZCZE CIEBIE KOCHAM?
KOCHAM CIEBIE SWOIMI STARYMI WSPOMNIENIAMI.
STARYM JUŻ JESTEM A I ZAPOMNIANY RYBAK.

 

 

 

Wspomnienia młodości Człowieka Morza

Wspomnienie młodości Starego Rybaka

 

Autor tekstu i grafiki: Marian Rodak
Współpraca: Ewa Sorn