23 lutego 1973 roku kapitan Krzysztof Baranowski żeglując na jachcie „Polonez” w rejsie dookoła świata mija Przylądek Horn.
Staje się pierwszym polskim żeglarzem-samotnikiem, któremu udała się ta sztuka, a „Polonez” jest drugą polską jednostką, która tego dokonała; 36 lat wcześniej, 1 marca 1937 r., jako pierwsza jednostka pod polską banderą Przylądek Horn opływał „Dar Pomorza” dowodzony przez Konstantego Maciejewicza także opłynął przylądek.
Jacht SY „Polonez” – Archiwum PZŻ
kpt. Krzysztof Baranowski / Foto: Marek Słodownik
Jacht „Lady B” ex „Wojewoda Pomorski” / Foto: Marek Słodownik
Krzysztof Baranowski żeglował na trasie wokół trzech przylądków: Dobrej Nadziei w RPA, Leuuwin w Australii oraz właśnie Hornu, jest to najtrudniejsza trasa w żeglarstwie. W ciągu 272 dni przepłynął 35 424 mil morskich na trasie Plymouth – Newport – Kapsztad – Port Hobart – Port Stanley – Plymouth. Kończąc swój rejs w Plymouth kpt. Krzysztof Baranowski został pierwszym polskim żeglarzem, który świat samotnie opłynął tą trasą, cztery lata wcześniej swój rejs zakończył wprawdzie kapitan Leonid Teliga, ale na jachcie „Opty” żeglował on trasą pasatową.
Kapitan Krzysztof Baranowski wiele lat później świat opłynął samotnie raz jeszcze, na jachcie „Lady B”, ex „Wojewoda Pomorski” płynął trasą pasatową ze wschodu na zachód z portem startowym i końcowym w portugalskiej Villamourze i jest jedynym Polakiem, któremu ta sztuka się udała.
SV Dar Pomorza (Biała Fregata) / Foto: Marek Słodownik
STS Dar Młodzieży / Foto: Marek Słodownik
Żaglowiec STS Fryderyk Chopin / Foto: Marek Słodownik
Rok 1973 obfitował w polskie przejście przylądka, już w cztery dni po Baranowskim opłynął Horn jacht „Euros” dowodzony przez Aleksandra Kaszowskiego, w niecały miesiąc później jacht „Konstanty Maciejewicz” dowodzony przez Tomasza Zydlera. Ten ostatni wyczyn ma tym większe znaczenie, że dokonano go pod wiatr i pod prąd, drogą ze wschodu na zachód.
Dwa polskie jachty zatonęły podczas próby przepłynięcia tą trasą; były nimi „Bona Terra” płynąca z samotnym żeglarzem także ze wschodu na zachód oraz „Nashachata”.
Żaglowiec STS Pogoria / Foto: Marek Słodownik
Foto: Marek Słodownik
Przylądek Horn opłynęło łącznie 28 jachtów i żaglowców pod polską banderą, wspomnieć jednak należy jachty, które w okolicach przylądka zatonęły. Były to „Bona Terra” i „Nashachata”. Pierwszy z nich, dwukrotny zdobywca przylądka w poprzednich latach, zatonął 25 marca 2008 roku w samotnym rejsie, Nashachata została pokonana przez huraganowy wiatr w połowie grudnia 2010 roku, a podczas wypadku śmierć poniosła dwójka polskich żeglarzy. W roku 1968 bracia Ejsmontowie wypłynęli na jachcie „Polonia” z portu argentyńskiego w kierunku Hornu i nigdy nie odnaleziono ich ciał ani szczątków jachtu. Czy zatem dotarli w okolice przylądka, nie wiadomo.
kpt. Ryszard Wabik / Foto: Marek Słodownik
kmdr. Czesław Dyrcz (ORP „Iskra”) / Foto: Marek Słodownik
kpt. Jerzy Wąsowicz (S/Y „Antica”) / Foto: Marek Słodownik
kpt. Zbigniew Gutkowski (Operon Racing) / Foto: Marek Słodownik
Polskie jachty i żaglowce na Przylądku Horn:
1. Dar Pomorza/ Konstanty Maciejewicz
2. Polonez/ Krzysztof Baranowski
3. Euros/ Aleksander Kaszowski
4. Konstanty Maciejewicz/ Tomasz Zydler
5. Otago/ Zdzisław Pieńkawa
6. Copernicus/ Zygfryd Perlicki
7. Gedania/ Dariusz Bogucki
8. Dar Przemyśla/ Henryk Jaskuła
9. Wojewoda Pomorski/ Wiesław Rakowski
10. Wojewoda Koszaliński/ Ryszard Wabik
11. Dar Młodzieży/ Leszek Wiktorowicz
12. Asterias/ Marek Sobieski
13. Pogoria/ Krzysztof Baranowski
14. Iskra/ Czesław Dyrcz
15. Fryderyk Chopin/ Ziemowit Barański
16. Zawisza Czarny/ Waldemar Mieczkowski – dwukrotnie
17. Antica/ Jerzy Wąsowicz
18. Warta Polfarma/ Roman Paszke
19. Stary/ Jacek Wacławski
20. Panorama – 2004/2005 (kolejno Sławomir Rudnicki, Piotr Kuźniar, Andrzej Pochodaj, Jerzy A. Kosz)
21. Bona Terra/ Janusz Słowiński
22. Bona Terra/ Marek Winszczyk
23. Luka/ Tomasz Lewandowski
24. Selma/ Jerzy A. Kosz i Piotr Kuźniar
25. Nashachata/ Henryk Wolski
26. Operon Racing/ Zbigniew Gutkowski
27. Polska Miedź/ Tomasz Cichocki
Spośród wspomnianych wypraw kilka miało charakter krótkich etapów ze startem i metą w Ushuiaia a zorganizowanych w celach „przewiezienia” przez Horn jak największej liczby żeglarzy. Tym trybem odbywały się rejsy „Zawiszy Czarnego”, „Panoramy”, „Selmy” i „Naschejchaty”
Autor: Marek Słodownik