Kapitan Władysław Chmielewski

Z nieukrywaną radością i dumą przedstawiam Państwu kapitana Władysława Chmielewskiego, Człowieka Morza, który urodził się w styczniu 1939r. Kapitan Władysław Chmielewskina Zamojszczyźnie, w 1960r. ukończył Państwową Szkołę Morską w Gdyni i kolejne 38 lat swego życia spędził na morzu, w tym 26 lat jako Kapitan na statkach Polskiej Żeglugi Morskiej. Na podstawie notatek poczynionych przez te kilkadziesiąt lat na morzach i oceanach, kapitan Chmielewski stworzył swoje wspomnienia, które będziemy mieli zaszczyt publikować poniżej. Pan Władysław pisze o sobie:

Kapitan Władysław ChmielewskiMoja rodzina została w październiku 1941r. wysiedlona przez Niemców do obozu w Zamościu, potem k/Hrubieszowa i osadzona we wsi Głusko k/Karczmisk na gospodarce pożydowskiej. Tam 16.03.1943r. zmarł mój ojciec; w tym samym dniu w Oświęcimiu została zagazowana mama mojej mamy Paulina, a wcześniej zostali zamordowani: babka i ojciec mojej mamy; jej siostra Helena wywieziona z w/w rodzicami do obozu – przeżyła w obozach łącznie 30 miesięcy.
Ja po Podstawówce, ukończyłem 3 klasy Liceum Ogólnokształcącego w Zamościu i w latach 1955-60 Państwową Szkołę Morską w Gdyni. W latach 1961-1999 pływałem na statkach Polskiej Żeglugi Morskiej, w tym w latach 1971-1999 na stanowisku kapitana (oprócz 1975-77 –  I-oficer).
Te 38 lat pływania to tysiące szufladek z milionami wspomnień, wspartych notatkami prowadzonymi na statkach na bieżąco podczas zaokrętowań. W latach 1992-2000 opracowałem całość wspomnień + setki fotografii i wydrukowałem dla rodziny.
Myślę, że warto te wspomnienia, przecież  sprzed 50.. 40…30.. lat opublikować i przybliżyć osobom chcącym poznać pracę na statkach w różnych czasach.
Był trudny wybór spośród setek zdarzeń, ale wszystkiego opisać nie można, a poza tym nie byłoby to ciekawe. Teksty ilustruję własnymi zdjęciami.
Życzę czytelnikom miłego spędzania czasu podczas lektury.
Niestety – portów było tak dużo, że konieczny jest dobry ATLAS ŚWIATA.”

Serdecznie dziękuję Panie Kapitanie ze zechciał się Pan podzielić tak wyjątkowymi morskimi wspomnieniami na łamach portalu Marynistyka.pl i oczywiście zachęcam do lektury – jest to unikalna okazja aby poznać życie i pracę Ludzi Morza na pokładach statków dalekomorskich na przełomie kilkudziesięciu ostatnich lat.

44. Atlantycki sztorm.

Statek PŻM "Hutnik" w 1972 w trakcie Atlantyckich sztormów

  44. Atlantycki sztorm. [29]– „Hutnik” – 1972/73 r.  DWT = 14 150 t.  L = 156 m.   Onego czasu byłem zaokrętowany jako kapitan, a co się działo – pokrótce Wam opowiem: Na tym statku pływałem od czerwca do…

43. „Odwaga” na jawie (A) i we śnie (B).

  43. „Odwaga” na jawie (A) i we śnie (B).   A/. Pokazowe przepłynięcie między Ushant i wysepkami. „Hutnik” – 1972/73 r.;  DWT = 14 149 t.  L = 156 m. Będąc kapitanem i mając na statku 12 studentów z…

42. Libia – 1977 r., 4 miesiące…

Zwiedzanie Libii w 1977 we wspomnieniach z rejsu do Tripolisu

  42. Libia – 1977 r., 4 miesiące… [34]- „Metalowiec” – 1977 r.   DWT = 14 000 t.    L = 156 m.   Onego czasu byłem zaokrętowany jako kapitan, a co się działo – pokrótce Wam opowiem: Sześć miesięcy przepracowanych…

41. KUBA –1985r. (cz. 2/2)

  41. KUBA –1985r. (cz. 2/2) [44]- „Powstaniec Warszawski” – 1985 r.  DWT = 33 460 t.  L = 198 m.   Onego czasu byłem zaokrętowany jako kapitan, a co się działo – pokrótce Wam opowiem: Trasę z Djuron w…

40. KUBA – 1966r. (cz. 1/2)

  40. KUBA – 1966r. (cz. 1/2) [17]- „Transportowiec” – 1966 r.  DWT = 14 072 t.  L = 156 m.   Onego czasu byłem zaokrętowany jako II-oficer, a co się działo – pokrótce Wam opowiem: Zaokrętowałem w Szczecinie w…

39. Dunaj – Bralia, RUMUNIA 1986r. (cz. 2/2).

Kasyno w Constancy w kapitańskich wspomnieniach z rejsów

  39. Dunaj – Bralia, RUMUNIA 1986r. (cz. 2/2). [41]- „Powstaniec Wielkopolski” – 1986 r.  DWT = 33 450 t.  L = 198 m.   Onego czasu byłem zaokrętowany jako kapitan, a co się działo – pokrótce Wam opowiem: Płyniemy…

38. Dunaj – Bralia, RUMUNIA 1983r. (cz. 1/2).

  38. Dunaj – Bralia, RUMUNIA. 1983r. (cz. 1/2). [40]- „Ziemia Koszalińska” – 1983 r.  DWT = 26 500 t.  L = 191 m.   Onego czasu byłem zaokrętowany jako kapitan, a co się działo – pokrótce Wam opowiem: Po…

37. Żegluga w lodach kanadyjskich.

Lody Grenlandii we wspomnieniach kapitana Chmielewskiego z rejsu statku Uniwersytet Wrocławski w 1996

  37. Żegluga w lodach kanadyjskich. [56]– „Uniwersytet Wrocławski” – 1996 r.  DWT= 52 020 t.  L= 220 m.   T= 12,1 m.   Onego czasu byłem zaokrętowany jako kapitan, a co się działo – pokrótce Wam opowiem: Od Nowej Fundlandii,…

35. Czynna gruźlica u marynarza i … brak rozsądku.

  35. Czynna gruźlica u marynarza i  … brak rozsądku. [46]– „Walka Młodych” – 1986/87 r.  DWT  33 485 t.  L  200 m.   Onego czasu byłem zaokrętowany jako kapitan, a co się działo – pokrótce Wam opowiem: Statek z…

34. Ciężkie zatrucie rybą na statku w morzu

Ciężkie zatrucie rybą kapitana Chmielewskiego w trakcie rejsu na statku Kopalnia Zofiówka

  34. Ciężkie zatrucie rybą na statku w morzu. [51]- “Kopalnia Zofiówka” – 1992 r. DWT = 14 176 t.  L = 146 m.   Onego czasu byłem zaokrętowany jako kapitan, a co się działo – pokrótce Wam opowiem: Po…

32. Zderzenie z okrętem wojennym ZSRR w Murmańsku.

Zdrezenie z wojskowym okrętem ZSRR w Murmańsku w 1973r

  32. Zderzenie z okrętem wojennym ZSRR w Murmańsku. [29]- “Hutnik” (Murmańsk) – 1972/73 r.  DWT = 14 150 t.  L = 156 m.   Onego czasu byłem zaokrętowany jako kapitan, a co się działo – pokrótce Wam opowiem: W…

30. Śmierć robotnika w ładowni statku, Lizbona.

Wspomnienia z rejsu do Lizbony w 1969r kapitana Chmielewskiego

  30. Śmierć robotnika w ładowni statku, Lizbona. [26]– „Białystok” – 1969/70 r.  DWT = 10 190 t.  L = 134 m   W jednym z rejsów (kapitan Jerzy Kuklicz) popłynęliśmy z węglem z Polski do Portugalii, do Lizbony. Byłem…

29. Wycieczka z Itei do Delf i trudny powrót do portu.

Wycieczka do Delf w 1979r w kapitańskich wspomnieniach z rejsu

  29. Wycieczka z Itei do Delf i trudny powrót do portu. [36]– „Ziemia Wielkopolska” –  1979/80 r. DWT = 26 362 t.   L = 191 m.   Onego czasu byłem zaokrętowany jako kapitan, a co się działo – pokrótce…